Model LF został zmodernizowany w 2009 roku, ale już w roku bieżącym wprowadzono kilka unowocześnień. Główną zmianą jest właśnie dostosowanie wszystkich silników do ekologicznej normy EEV. Co ciekawe, o ile wcześniej uzyskiwano ją w efekcie zastosowania filtru sadzy to teraz udało się producentowi poprawić sprawność jednostek napędowych i stały się mniej kopcące bez niego. Tak więc efekt ekologiczny uzyskano bez zwiększania masy własnej pojazdu, co wiąże się z utrzymaniem dużej ładowności.

Aby obniżyć masę własną ciężarówek w tym roku wprowadzono do modelu LF zbiorniki paliwa z tworzywa sztucznego. To też wpływa na zmniejszenie zużycia paliwa. Pojazd, którym mieliśmy okazję pojeździć (LF 45.210), z ładunkiem 5.880 kg, na ponad 460-kilometrowej trasie spalił średnio 14,7 l ON na 100 km. Dobry wynik.

Nowością w LF-ie jest też większy wybór zbiorników adBlue. Do wcześniej już dostępnych pojemności 17 i 26 litrów dołożono 70 litrów. W testowanym samochodzie zastosowano największy zbiornik. Według producenta pozwala on na przejechanie 3,5 tys. km bez tankowania AdBlue.

Czterocylindrowy silnik Paccar FR152 o pojemności 4,5 litra, uzyskujący moc 210 KM to jednostka od niedawna stosowana w modelu LF.

O ile jeszcze w ubiegłym roku uzyskiwała moc maksymalną przy 2.100-2.300 obr/min to po tegorocznej modyfikacji już przy 1.800 obr/min. Maksymalny moment obrotowy 760 Nm, wcześniej uzyskiwany przy 1.200-1.800 obr/min teraz osiągany jest w nieco węższym zakresie obrotów 1.400-1.800 obr/min, ale w praktyce jest to zmiana, której kierowca nie odczuwa.

W Polsce jeszcze większość nabywców wybiera silniki Euro 5, ale jest już kilku klientów DAF-a, którzy decydują się na EEV. W przyszłym roku ma zacząć działać w Polsce system elektronicznego poboru opłat za poruszanie się po głównych drogach. Według dyrektywy unijnej stawki opłat mają preferować ciężarówki mniej trujące. Tak więc wybór wersji EEV może wkrótce być dla przewoźnika przyczynkiem do zmniejszenia wydatków na opłaty drogowe.

DAF LF w zasadzie jest pojazdem dystrybucyjnym, ale egzemplarz, z którym się zapoznawaliśmy wyposażono w kabinę sypialną z dużą leżanką i w ogrzewania postojowe Webasto, tak więc nadaje się też na długie trasy. Fotele na poduszkach powietrznych i pneumatyczne zawieszenie tylne pojazdu pozwalają jechać bez większych wstrząsów nawet na kiepskich drogach. Ustawiana w dwóch płaszczyznach skórzana kierownica dobrze leży w dłoniach. Wygodne jest operowanie hamulcem silnikowym, który uruchamia się przyciskiem na kierownicy, a siłę działania reguluje pedałem hamulca zasadniczego. Automatyczną skrzynię biegów z możliwością sekwencyjnego wybierania przełożeń docenia się szczególnie podczas "czołgania" się w korkach.