Brak stabilizacji kursu euro oraz cen paliw nie zachęcają do zakupów nowego taboru. Być może dobre sygnały o stanie gospodarki wkrótce przełożą się na ożywienie w sprzedaży używanych pojazdów. Na razie ceny u nas ustabilizowały się, pomimo ich wzrostu w Europie Zachodniej. W dłuższej perspektywie trend ten jednak zostanie zauważony także w Polsce, a wartość ciągników Euro 5 zacznie rosnąć. Dotyczy to również pojazdów typu Mega, które znajdują nabywców, chociaż jeszcze rok temu były niesprzedawalne.

W przeciwieństwie do Euro 5, rynek ciągników Euro 3 mocno się ożywił. świadczy to o rozwoju krajowego rynku transportowego, do którego skierowane są te samochody. Szczególnym popytem cieszą się najmłodsze ciągniki Euro 3, z lat 2005 i 2006. Ich ceny o około 10%, poszły w górę. Po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy zmniejszyła się różnica wartości między najmłodszymi ciągnikami Euro 3 i najstarszymi Euro 5. W pierwszej połowie roku sięgała 10 tys. euro, w tej chwili jest to ok. 8 tys. euro. Ciągniki starsze, z lat 2001-2004, zachowały swoje wartości bez większych zmian. Z kolei samochody Euro 2, wskutek masowego eksportu do Afryki i Azji, powoli znikają z rynku, a ich ceny delikatnie wzrosły. Szczególnie odczuwalny jest brak ciągników z manualnymi skrzyniami biegów, które cieszą się największym zainteresowaniem.

Rynek samochodów dystrybucyjnych oraz budowlanych także nie zmienia się od kilku miesięcy. Słaby popyt przekłada się na znaczne spadki wartości. W przypadku dystrybucji mamy do czynienia z kryzysem w branży, w przypadku sektora budowlanego - nasyceniem rynku samochodami używanymi.

Piotr Horeglad, dyrektor Oddziału Warszawa BeneTrucks, firmy handlującej używanymi ciężarówkami: - Rzeczywiście, jest popyt na ciągniki spełniające normę Euro 3, szczególnie z lat 2004, 2005 i 2006. Wzięcie mają pojazdy ze starymi tachografami, z tarczkami. Przypuszczamy, że chodzi o to, iż łatwiej jest z takimi tachografami coś pokombinować, ominąć przepisy... Współczesne, elektroniczne tachografy, z kartą kierowcy, są bardziej odporne na jakieś manipulacje. A tak się składa, że wejście nowego tacho, w roku 2006, zbiegło się z wprowadzaniem nowych generacji silników, np. Euro 5. To wiązało się u większości producentów z zastosowaniem czynnika AdBlue, który okazał się kłopotliwy dla użytkowników z różnych powodów. Istotna jest tez różnica w cenie. Dla przykładu za DAF-a XF 460 Euro 5 z 2006 roku trzeba zapłacić około 135 tys. zł, a za podobnego DAF-a XF 430 Euro 3, z tego samego rocznika, już tylko około 110 tys. zł. Jeśli ktoś kupuje ciągnik do transportu międzynarodowego to musi wybrać Euro 5, ale do krajowego już nie. Dużo ciągników sprzedajemy do transportu budowlanego, pod tzw. patelnie. Na pewno wiąże się to z różnymi inwestycjami związanymi z mistrzostwami Europy w piłce nożnej Euro 2012. Do takich zadań ciągniki Euro 3 są w zupełności wystarczające. I nie brakuje ich na rynku, bo pozbywają się ich np. większe floty, do których zostały zakupione jako nowe 3-4 lata temu.

Przy okazji odnotujmy, że Oddział Warszawa BeneTrucks, w czasie, gdy zbieraliśmy ionformacje do tego artykułu, przygotowywał się do przenosin z Raszyna w gm. Janki do Kostowca w gm. Nadarzyn (tuż za serwisem Scanii, przy trasie krajowej nr 8). Nowy oddział miał zacząć działać na przełomie sierpnia i września. W placówce z utwardzonym 5-hektarowym placem ma być w ciągłej sprzedaży około 200 pojazdów. P. Horeglad wspomniał o sporej sprzedaży ciągników pod wywrotki. Na pewno wpływ na to mają inwestycje związane ze zbliżającymi się mistrzostwami Europy w piłce nożnej, w tym budowa i remonty dróg.

Według Ministerstwa Infrastruktury (informacja z połowy sierpnia) obecnie w budowie i przebudowie jest 1.130 km dróg krajowych. Trwają prace przy budowie nowych tras, w tym 580 km autostrad, 340 km dróg ekspresowych i 135 km obwodnic. W ramach "Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2008-2012" obecnie realizowana jest także przebudowa 75 km istniejącej sieci.

Na łamach naszego tygodnika oraz w portalu internetowym www.Truck.pl można ostatnio znaleźć dużo ofert ciągników siodłowych Euro 3. Przykładowe oferty z ostatnich dni: DAF XF 430 z 2006 r. - cena 102 tys. zł + VAT; DAF 85 CF 380 z 2002 r. - 46 tys. zł + VAT; DAF 95XF 430 z 2004 r. - 72 tys. zł; MAN TGA 18.480 z 2005 r. - 79,9 tys. zł; MAN TGA 18.410 Mega z 2003 r. - 60 tys. zł + VAT; MAN TGA 18.410 z 2004 r. - 66 tys. zł + VAT; Renault Magnum 440 z 2002 r. - 39 tys. zł + VAT; Renault Magnum 480 z 2004 r. - 66 tys. zł + VAT; Renault Magnum 440 z 2005 r. - 65 tys. zł + VAT; Scania 114 380 KM z 2002 r. - 55 tys. zł; Scania 124 Mega 420 z 2000 r. - 10,99 tys. euro; Scania 124 420 z 2004 r. - 76 tys. zł + VAT; Volvo FH13 480 z 2006 r. - 117,8 tys. zł + VAT.

Dużo jest też ogłoszeń ze strony firm lub indywidualnych nabywców zainteresowanych nabyciem ciągników siodłowych, w tym Euro 3. Arkadiusz Nahorski, przedsiębiorca skupujący stare ciągniki i eksportujący je na Bliski Wschód powiedział nam, że zwracają się do niego nabywcy z Polski z pytaniami o ciągniki Euro 3, ale akurat on nie ma dla nich propozycji, bo za granicę wysyła jeszcze starsze egzemplarze. Tam mają wzięcie.

Tomasz Karpiński z firmy MAKU, zajmującej się importem i eksportem pojazdów ciężarowych stwierdził, że zaobserwował ożywienie na rynku ciągników siodłowych, nie tylko Euro 3. Według naszego rozmówcy zaczyna się ruch cen w górę, ze względu na zwiększający się popyt. Dużym wzięciem cieszą się ciągniki z lat 2004-2006, które już straciły trochę na wartości, ale są jeszcze na tyle nowe, że nabywca może skorzystać np. z dobrej oferty leasingowej. Nadal zdecydowanie preferowane są manualne skrzynie biegów, ale, jak zauważył T. Karpiński, jak już ktoś kupi ciągnik z automatem, to zwykle przekonuje się do takiego rozwiązania i kolejne "konie" bierze już z taką skrzynią.

- Wakacje to tradycyjnie okres spowolnienia sprzedaży nowych i używanych samochodów ciężarowych, dlatego w ciągu najbliższych tygodni nie należy spodziewać się radykalnych zmian na rynku. Ożywienie może pojawić się dopiero pod koniec roku, kiedy tradycyjnie firmy dokonują największych zakupów.

Projekt nowych stawek myta na niemieckich autostradach, które zaczną obowiązywać w 2011 roku raczej nie zmieni obrazu rynku w Europie. Norma Euro 5 nadal będzie standardem w transporcie międzynarodowym, wypierając pojazdy Euro 3. Samochody EEV nie będą premiowane, więc ich sprzedaż utrzyma się na niskim poziomie.