Na nasz rynek trafiła niedawno rodzina rozściełaczy gąsienicowych Volvo. Dwie z maszyn, oznaczone ABG7820B i ABG8820B, adresowane są do wykonawców nawierzchni, realizujących średnie i duże projekty związane z budową dróg miejskich, autostrad i lotnisk. Należy sądzić, że to właśnie na tego rodzaju maszyny popyt w najbliższych latach będzie w Polsce największy.

Obie maszyny są dość uniwersalne. Potrafią kłaść zarówno warstwę ścieralną nawierzchni, jak i podbudowę. Umożliwiają pracę z różnymi materiałami, takimi jak masy mineralno-bitumiczne układane na gorąco, chudy beton układany na sucho, beton, tłuczeń kolejowy i mieszanki mineralne. Maszyny poruszają się na gąsienicach, napęd (niezależny dla każdej strony) jest sterowany automatycznie. To zapewnia m.in. precyzyjne pokonywanie zakrętów i możliwość układania gładkiego, równego dywanika. Niezależny napęd przenośników prętowych i śrubowych pomaga w doprowadzeniu rozściełanego materiału do obu końców stołu. Skrobaki powierzchni drogi dają się łatwo podnosić i opuszczać. Ich zadaniem jest usuwanie resztek materiału.

Szerokość robocza maszyn wynosi od 2,5 m do 13,0 m. Oba modele wyposażono w fabryczny, elektroniczny układ sterowania rozściełaniem (EPM) najnowszej generacji. EPM ma zapewniać operatorowi pełny obraz sytuacji i kontrolę nad procesami rozściełania. Za pomocą pulpitu sterowniczego z kolorowym wyświetlaczem operator może w dowolnym momencie uzyskać dostęp do menu sterowania parametrami pracy silnika i funkcjami roboczymi. Aby zabezpieczyć jednostkę sterującą EPM przed ewentualnym wandalizmem, na czas przerw w pracy można ją umieszczać w zamykanym na klucz schowku.

Do napędu służy jednostka fabryczna Volvo D7, występująca w dwóch wariantach mocy. W pierwszym uzyskuje maksymalnie 231 KM (ABG7820B), w drugim 248 KM (ABG8820B) Interesującym rozwiązaniem jest tryb pracy Smart Power. Jeśli istnieje taka możliwość, zmniejsza prędkość obrotową silnika, utrzymując jednocześnie prędkość pracy ubijaka, wibratora itp. Rezultatem ma być obniżony poziom hałasu i zmniejszone zużycie paliwa (nawet o jedną czwartą).

W kabinach maszyn zwraca uwagę m.in. stosunkowo wysokie umiejscowienie foteli. Ma to zapewniać odpowiednie pole obserwacji, dobry widok na kładziony dywanik, na przepływ materiału w koszu zasypowym oraz na tzw. stół i kanał przenośnika.