Blisko 250 mln zł zapłacił regionalny przewoźnik, Koleje Mazowieckie, za 37 piętrowych pociągów Bombardiera, kupionych w ramach przygotowań do Euro 2012. Miały one w komfortowych warunkach przewieźć tysiące kibiców na Stadion Narodowy na warszawskiej Pradze. Tymczasem okazało się, iż mogą się one nie zmieścić w tunelu pod Alejami Jerozolimskimi.
Blisko 250 mln zł zapłacił regionalny przewoźnik, Koleje Mazowieckie, za 37 piętrowych pociągów Bombardiera, kupionych w ramach przygotowań do Euro 2012. Miały one w komfortowych warunkach przewieźć tysiące kibiców na Stadion Narodowy na warszawskiej Pradze. Tymczasem okazało się, iż mogą się one nie zmieścić w tunelu pod Alejami Jerozolimskimi. Zdaniem Kolei Mazowieckich winę za ten stan rzeczy ponosi PKP, które nie uwzględniło gabarytów nowoczesnych składów pociągów podczas kosztującej 50 mln zł przebudowy podmiejskiej części tunelu w latach 2006/2007.
Według przewoźnika w czasie remontu wykonawca nie zdemontował starych popękanych płyt betonowych, zalewając je nową warstwą betonu i na niej ułożył tory. To z kolei przyczyniło się do zmniejszenia wysokości tunelu: po remoncie nie została zachowana przewidziana przepisami minimalna odległość 20 cm pomiędzy dachem wagonu a siecią trakcyjną, a w trzech miejscach wynosi ona zaledwie 13,7 mm.
Sprawą zajęło się Centrum Naukowo-Techniczne Kolejnictwa, które ma wydać swoją opinię w kwestii rozwiązania tego problemu.