Od stycznia do końca czerwca tego roku sprzedaż nowych autobusów w Polsce nieco "siadła". Jak wynika z opublikowanych właśnie danych firmy JMK-Analizy Rynku Transportowego, w pierwszym półroczu 2008 r. nabywców znalazło 590 autobusów, o 64 mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Liderem rynku jest Solaris Bus&Coach, który znalazł nabywców na 111 sztuk autobusów. Tym niemniej firma zanotowała spore straty w stosunku do wyniku ubiegłorocznego, kiedy to sprzedała 194 pojazdy. Dotkliwy spadek zanotował też drugi w rankingu Autosan (88 sztuk w stosunku do 114 w pierwszym półroczu 2007 r.). Z kolei Jelcz, będący z Autosanem w tej samej grupie producenckiej Polskie Autobusy, zanotował spory przyrost (73 w stosunku do 48), co sprawia, że wynik całej grupy pozostał na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. O dużym postępie może mówić słupska Kapena, przez wielu nazywana ostatnio tygrysem polskiego rynku.
Regres dotknął najważniejsze segmenty rynku, czyli autobusów miejskich (o 70 sztuk mniej niż rok wcześniej) i międzymiastowych (o 28 mniej). Nieco wzrosła sprzedaż pojazdów turystycznych (o 14 sztuk) oraz szkolnych, tzw. gimbusów (o 20 egz.).
Zdaniem analityków najbardziej trwały charakter ma spadek sprzedaży w grupie autobusów międzymiastowych. W pierwszych sześciu miesiącach br. dostarczono klientom 159 takich pojazdów. W stosunku do wyniku ubiegłorocznego regres sięga 15 proc. Spadkowy trend utrzymuje się od dłuższego czasu. Niekorzystnego wyniku nie uratował nawet duży kontrakt na dostawę 71 autobusów w wersji międzymiastowej dla policji. Mniejszy popyt na międzymiastowe wynika m.in. z tego, że przewoźnikom spada liczba pasażerów - coraz więcej osób jeździ własnymi samochodami. Ponadto na liniach podmiejskich panuje duża konkurencja komunalnych przewoźników, którzy bazują na autobusach miejskich.
Kto w górę, kto w dół?
Liderem rynku jest Solaris Bus&Coach, który znalazł nabywców na 111 sztuk autobusów. Tym niemniej firma zanotowała spore straty w stosunku do wyniku ubiegłorocznego, kiedy to sprzedała 194 pojazdy. Dotkliwy spadek zanotował też drugi w rankingu Autosan (88 sztuk w stosunku do 114 w pierwszym półroczu 2007 r.). Z kolei Jelcz, będący z Autosanem w tej samej grupie producenckiej Polskie Autobusy, zanotował spory przyrost (73 w stosunku do 48), co sprawia, że wynik całej grupy pozostał na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego.
O dużym postępie może mówić słupska Kapena, przez wielu nazywana ostatnio tygrysem polskiego rynku. Pod dwiema markami: Kapena oraz Irisbus (autobusy sprzedawane przez Kapenę) sprzedano aż 100 egzemplarzy, czyli ponad dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Natomiast dotkliwy spadek sprzedaży zanotował MAN-Star Trucks. W I półroczu br. nabywców znalazło tylko 10 autobusów, w stosunku do 51 w roku poprzednim. Regres notują także Solbus z Solca Kujawskiego oraz Volvo.
Stolica i inni
Największe kontrakty w pierwszym półroczu br. realizowali instytucjonalni przewoźnicy komunalni, jak również firmy prywatne zajmujące się przewozami publicznymi w dużych aglomeracjach (np. Mobilis). Dotyczą głównie autobusów niskopodłogowych. Producenci dostarczyli 312 takich pojazdów. Najważniejsze zlecenia pochodziły z Warszawy, Krakowa i Radomia.
- Patrząc na listę kontraktów do realizacji w II połowie br., można przypuszczać, że przewaga Solarisa będzie rosnąć. Lider ma przed sobą do realizacji serię dużych zamówień, m.in. dla MPK Łódź, ZKM Gdańsk, PKM Gliwice i MPK Lublin - prognozuje Aleksander Kierecki (JMK).