Przewozy. Leasing czy kredyt na zakup środków transportu
Przewoźnicy nadal preferują leasing jako formę finansowania zakupu środków transportu - uważają eksperci rynku transportowego. Niewielu decyduje się na kupno samochodu ciężarowego czy ciągnika siodłowego na kredyt. Tymczasem dla niektórych firm właśnie ta forma finansowania bywa. korzystniejsza. Decydując się na kredyt, trzeba liczyć się ze sporymi kosztami wstępnymi. Od razu trzeba bowiem zapłacić pełny VAT od ceny pojazdu, a wpłata własna w przypadku np. czteroletniego samochodu wynosi ok. 25 proc. Tańszy w początkowych opłatach jest leasing. Podatek VAT doliczany jest bowiem do rat leasingowych, a nie płatny w całości. Również wpłata własna jest niższa, wynosi najczęściej ok. 15 proc.
Zakup środków transportu to zwykle duży wydatek i niewiele firm decyduje się na wyłożenie na to w całości własnej gotówki. Najczęściej biorą ciężarówki w leasing operacyjny.
- Od pięciu lat to najpopularniejsza forma finansowania takich zakupów - uważa Sławomir Buchta, dyrektor krakowskiego Biura Finansowania Środków Transportu Grupy Finansowej Banca.
- Kredytom trudno się przebić. A warto policzyć, co bardziej się opłaca. Bo wszystko zależy od kondycji firmy. Dla jednych korzystniejszy będzie kredyt, a dla innych leasing pojazdu.
Podatkowe rozrachunki
Dobrze prosperującej firmie bardziej opłaca się zaciągnięcie kredytu na zakup środków transportu - twierdzą eksperci. Dlaczego? Bo w tym przypadku pojazd od razu przechodzi na własność firmy i może ona rozliczyć w całości podatek VAT, a cenę netto zakupionego samochodu wrzucić w koszty przychodu, zmniejszając sobie podatek dochodowy. Warunek: musi mieć odpowiednio duże dochody, by mieć od czego odliczyć VAT i koszty.
- Niedobrze by się stało, gdyby koszt zakupionego pojazdu czy pojazdów przewyższył dochód firmy - zastrzega Sławomir Buchta. - Straty bowiem są źle widziane przez urzędy skarbowe. Jeśli nie mamy z czego odliczyć tak wysokich kosztów, to lepiej zdecydować się na leasing i pomniejszać swoje dochody co miesiąc o ratę leasingową.
W przypadku kiedy zdecydowalibyśmy się na zakup np. naczepy za 100 tys. zł netto (22 proc. VAT-u odliczymy), to całą tę kwotę wrzucamy w koszty jako jednorazową amortyzację, co daje nam oszczędność 19 tys. zł, jeśli chodzi o podatek dochodowy (19 proc.). Możemy tak zrobić, ponieważ samochód od razu staje się naszą własnością. Przepisy odnośnie do amortyzacji zmieniły się w 2007 r. Tzw. mali podatnicy, czyli tacy, których obrót brutto, tj. z podatkiem VAT, w poprzednim roku podatkowym nie przekroczył 800 tys. euro (w 2008 r. będzie to suma 3.014 tys. zł) oraz podatnicy rozpoczynający działalność (pozostali niestety nie) mogą zastosować jednorazową amortyzację dla środków trwałych z grupy 3-8 Klasyfikacji Środków Trwałych (należą do niej m.in. samochody ciężarowe) z wyłączeniem samochodów osobowych. Pamiętać jednak należy o limicie odpisów amortyzacyjnych - ich wartość łącznie dla wszystkich amortyzowanych środków trwałych nie może w roku przekroczyć 50 tys. euro, czyli w 2008 r. kwoty - 188.400 zł.
Dla kogo leasing?
Decydując się na kredyt, trzeba jednak liczyć się ze sporymi kosztami wstępnymi. Od razu trzeba bowiem zapłacić pełny VAT od ceny pojazdu, a wpłata własna w przypadku np. czteroletniego samochodu wynosi ok. 25 proc. Tańszy w początkowych opłatach jest leasing. Podatek VAT doliczany jest bowiem do rat leasingowych, a nie płatny w całości. Również wpłata własna jest niższa, wynosi najczęściej ok. 15 proc.
- W przypadku leasingu operacyjnego firma nie potrzebuje dużej gotówki na wstępne opłaty - mówi Patryk Szymański z wrocławskiego Powszechnego Domu Kredytowego. - Dodatkowo nie jest wymagane przez leasigodawcę udokumentowanie pewnego pochodzenia samochodu. W przypadku kredytu nabywany samochód musi być najczęściej kupiony u dilera albo w komisie.
Poza tym w przypadku kiedy przedsiębiorstwo nie osiąga na tyle dużych przychodów, aby móc od nich odliczyć w całości koszty zakupu pojazdu i rozliczyć podatek VAT, lepiej wziąć samochód w leasing. Wówczas kosztem firmy będą pierwsza wpłata (jej wysokość zależna jest od wieku pojazdu) i comiesięczne raty. Leasingobiorca nie amortyzuje pojazdu, bo należy on do leasingodawcy. Po zakończeniu umowy leasingowej klient ma prawo wykupu pojazdu.
Ryzyko leasingu
- Firmy cały czas wolą lea-sing niż kredyt, mimo że banki znacznie uprościły swoje procedury - mówi Jacek Jodłowski, dyrektor zarządzający sektorem transportu i logistyki w ING Banku. - Jeszcze do niedawna leasing był dostępniejszy, ponieważ do jego uzyskania potrzebna była mniejsza liczba dokumentów, nie wymagano na przykład zaświadczeń o niezaleganiu z podatkami czy składkami ubezpieczeniowymi, jak w przypadku kredytów. A obecnie również przy niektórych kredytach klient nie musi ich przedstawiać. Jednak potrzebny jest czas, aby firmy zaczęły analizować, która z dwóch form finansowania jest korzystniejsza dla nich.
Zastanawiając się, co nam się bardziej opłaca, warto wziąć pod uwagę to, że pojazd w leasingu nie należy do nas, tylko do leasingodawcy. W przypadku jego plajty komornik zabierze nam samochód. Przepadnie pojazd i zapłacone pieniądze.
Trzy pytania do... Adama Bednarskiego z firmy SAM-POS Finanse z Gliwic oferującej kredyty oraz leasing na zakup środków transportu
- Dlaczego Pana zdaniem leasing wśród firm transportowych wciąż cieszy się większą popularnością niż kredyt?
- Ta forma finansowania jest popularniejsza wśród stałych klientów leasingu, którzy nie znają uproszczonych procedur kredytowych i korzyści, jakie niesie ze sobą kredyt, m.in. możliwości jednorazowej amortyzacji czy wpisania kredytobiorcy w dowód rejestracyjny jako właściciela pojazdu.
- Czy koszty leasingu i kredytu zwiększą się w tym roku w związku z rosnącą stopą procentową?
- Tak naprawdę trudno jest odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ wszystko zależy od Rady Polityki Pieniężnej.
- I kredytować zakup, i leasingować można również w obcej walucie. Co by Pan radził: złotówki czy dolary, euro lub franki szwajcarskie?
- Pomimo mocnego złotego analitycy w dalszym ciągu uważają, że w okresie długoterminowym opłaca się zaciągać kredyty i leasingować pojazdy w walutach obcych, a najpopularniejszą z nich jest frank szwajcarski.
GetinBank/kredyt, procedura standardowa* |
25% - 61.000 zł (kwota kredytu - 183.000 zł) |
48 mies. |
5.063,28 zł |
243.037,44 zł |
304.037,44 zł |
GetinBank/kredyt, procedura uproszczona** |
35% - 85.400 zł (kwota kredytu - 158.600 zł) |
48 mies. |
4.388,17 zł |
210.632,16zł |
296.032,16zł |
Ge Money Bank/kredyt, procedura standardowa** |
25% - 61.000 zł (kwota kredytu - 183.000 zł) |
48 mies. |
5.074 zł |
243.552 zł |
304.552 zł |
BRE Leasing/leasing z wykupem 6% (14.640 zł) |
15% - 36.600 zł |
48 mies. |
4.999,56 zł |
239.978,88zł |
291.218,88 zł |
GetinLeasing/leasing z wykupem 6% (14.640 zł) |
25% - 61.000 zł |
48 mies. (47 rat + opłata wstępna) |
4.575,24 zł |
215.036,28 zł |
290.676,28 zł |
*wymagane dokumenty: zaświadczenia o niezaleganiu ze składkami i podatkami z ZUS-u i urzędu skarbowego, wpis do ewidencji działalności gospodarczej, regon, NIP |
**wymagane dokumenty: wpis do ewidencji działalności gospodarczej, regon, NIP, oświadczenie o osiąganych dochodach |
Źródło: odpowiedzi firm na nasze zapytanie ofertowe |