ITD z żarliwością krzyżowców karze za przekraczanie czasu pracy kierowców (to 62 proc. wszystkich ujawnianych naruszeń). Argumentacja ITD: zmęczony kierowca jest czasem tak samo niebezpieczny jak pijany lub znarkotyzowany szofer. Jak twierdzi ITD, sami kierowcy często skarżą się, że szefowie zmuszają ich do jazdy ponad siły.
ITD z żarliwością krzyżowców karze za przekraczanie czasu pracy kierowców (to 62 proc. wszystkich ujawnianych naruszeń). Argumentacja ITD: zmęczony kierowca jest czasem tak samo niebezpieczny jak pijany lub znarkotyzowany szofer. Jak twierdzi ITD, sami kierowcy często skarżą się, że szefowie zmuszają ich do jazdy ponad siły. Inny obraz sytuacji wyłania się z analizy policyjnych statystyk, których ITD. nie analizuje (!). Zaśnięcie kierowców było w 2005 r. (ostatnie dane) przyczyną zaledwie 1,3 proc. wszystkich wypadków, podczas gdy pijani spowodowali 11,9 proc. takich zdarzeń. Na truckerskich forach internetowych skargi na przewoźników zmuszających szoferów do naruszeń przepisów należą do rzadkości. To logiczne, bo dzisiaj, jeżdżąc przepisowo, dobrze zarabiają i kierowcy i przewoźnicy. Może więc ITD kładzie zbyt duży nacisk na czas pracy, odpuszczając jednocześnie walkę z prawdziwymi, ale trudniejszymi do zwalczania, patologiami w transporcie?