Elektronika. Continental testuje nowy system monitoringu ciśnienia w oponach
Koncern Continental rozpoczął właśnie testy praktyczne systemu monitoringu ciśnienia powietrza w oponach podczas jazdy. Takie systemy to już żadna nowość i można je zamówić do każdej nowej ciężarówki. Ale to, co sprawdza Continental, jest przeznaczone także do samochodów używanych. Zestaw monitoringu ciśnienia opon Continentala składa się z nadajnika (waży ok. 20 gram) montowanego do wewnętrznej części opony, odbiornika przymocowanego do ramy podwozia i wyświetlacza umieszczonego na tablicy rozdzielczej w szoferce. Ponieważ nadajnik jest umieszczony na oponie, nie jest zasilany prądem z instalacji pojazdu.
Według koncernu Continental nowy system monitoringu ciśnienia opon ma mieć wpływ nie tylko na wydłużenie eksploatacji ogumienia, ale także na obniżenie zużycia paliwa. Większy opór, jaki stawia tocząca się po drodze źle napompowana opona, powoduje, że silnik musi pracować z większą energią, a to z kolei przekłada się na większe spalanie. Właściwe ciśnienie powietrza w oponie oznacza optymalne jej toczenie się po nawierzchni. Wreszcie dzięki stałej kontroli ciśnienia w ogumieniu zyskuje bezpieczeństwo jazdy - awarie opon zdarzają się rzadziej, a droga hamowania jest krótsza.
Zestaw monitoringu ciśnienia opon Continentala składa się z nadajnika (waży ok. 20 gram) montowanego do wewnętrznej części opony, odbiornika przymocowanego do ramy podwozia i wyświetlacza umieszczonego na tablicy rozdzielczej w szoferce. Ponieważ nadajnik jest umieszczony na oponie, nie jest zasilany prądem z instalacji pojazdu. Nie ma więc potrzeby ingerencji w elektronikę pojazdu i można go będzie montować w używanych pojazdach. W testowanym systemie każdy nadajnik ma osobną baterię, która - jak zapewnia Continental - wystarcza na siedem lat działania nadajnika.
Nadajnik wysyła serię sygnałów do odbiornika, dostarczając informacje dotyczące ciśnienia powietrza oraz temperatury opon. System wskazuje dokładny pomiar dla każdej opony.
Ale z czasem każda opona ulega zużyciu i trzeba wtedy założyć nową. Czy w takim przypadku nadajnik przymocowany do opony będzie można wykorzystać ponownie? Continental zapewnia, że nie będzie z tym problemu. Nadajnik jest wielokrotnego użytku i nie ma problemów z jego demontażem podczas zmiany opony. Może być szybko zdjęty za pomocą specjalnych szczypców, a następnie użyty ponownie.
Jeśli system przejdzie pomyślnie testy, to trafi na rynek. Firma nie podaje jednak, kiedy to nastąpi.