Teraz takie przekładnie montowane są w Actrosach za dopłatą (w Polsce od roku), ale wkrótce bez dopłaty zastąpią skrzynie Telligent.

PowerShift występują w wersjach 12- i 16-stopniowej (obie z czterema biegami wstecznymi). W odróżnieniu od systemu Telligent, który opierał się na skrzyni zsynchronizowanej, PowerShift wykorzystuje niezsynchronizowaną, trzybiegową przekładnię kłową.

Sterowanie odbywa się dżojstikiem zamontowanym na prawym podłokietniku fotela kierowcy. Szofer może wybrać pomiędzy automatycznym a ręcznym sekwencyjnym trybem zmiany przełożeń. Skrzynia PowerShift ma siedem specjalnych funkcji pracy, których nie było w systemie Telligent.

W trybie EcoRoll wykorzystywany jest pęd jadącego pojazdu z jednoczesnym automatycznym wyłączaniem biegów, czyli wrzucaniem tzw. luzu (powyżej 55 km/h). Wszystko po to, aby silnik zużywał jak najmniej paliwa. Z kolei tryb Power służy do wykorzystania pełnej mocy silnika (maks. przez 10 minut) bez konieczności redukcji biegu. Ta funkcja jest przydatna np. podczas wyprzedzania. Tryb manewrowy przydaje się na parkingu. Kierowca może naciskać gaz z dowolną siłą, ale silnik pracuje z prędkością nie większą niż 1.000 obr./min. Natomiast funkcja Rock-free pomaga wyjechać z trudnego terenu. Kolejna funkcja służy do bardziej swobodnego ustawiania zakresu działania tempomatu. Przedostatnim trybem jest możliwość bezpośredniego przełączenia biegu z pierwszego na wsteczny, bez wrzucania luzu. Listę dostępnych funkcji kończy tryb czterech biegów wstecznych, który można włączyć podczas długich manewrów cofania, np. na budowach.