Wrażenie rozwoju branży potwierdza targowa statystyka. Na tegorocznym Transexpo swoją ofertę zaprezentowało 153 wystawców z 11 krajów (Białoruś, Belgia, Finlandia, Francja, Holandia, Niemcy, Polska, Szwecja, Ukraina, Wielka Brytania i Włochy), podczas gdy w 2006 roku było 141 wystawców z 10 krajów. Większa była powierzchnia ekspozycyjna - 9.300 mkw. wobec 7.600 mkw. w 2006 r.

Na Transexpo 2007 prezentowano autobusy miejskie, podmiejskie, międzymiastowe i turystyczne, autobusowe części zamienne oraz materiały eksploatacyjne, urządzenia do pobierania opłat, sprzęt i oprogramowanie dla systemów informatycznych wykorzystywanych w komunikacji zbiorowej.

Solaris, najbardziej znany i ceniony na zagranicznych rynkach polski producent autobusów, pokazał dwie nowości. Urbino 12 CNG LE to pierwszy niskowejściowy autobus Solarisa napędzany gazem CNG. - Ten autobus to połączenie ekonomii z ekologią (autobusy niskowejściowe są tańsze od niskopodłogowych - przyp. aut.) - zapewniali podczas targów przedstawiciele firmy z podpoznańskiego Bolechowa. Urbino 12 CNG LE ma 12 m długości i napędzane jest silnikiem MAN CNG E2876 LUH 02, którego mocy nie podano. W wersji prezentowanej na targach pojazd dysponował 39 miejscami siedzącymi.

Drugą nowością Solarisa była Valletta 11 - pierwszy autobus międzymiastowy tego producenta. Długi na 10,99 m pojazd, który interesował przede wszystkim przedstawicieli rodzimych PKS-ów, napędzany jest silnikiem Cummins ISBe4 300 o mocy 301 KM. W wersji prezentowanej na Transexpo Valletta miała 43 miejsca siedzące.

Na stoisku AMZ-Kutno premierowy pokaz miał Boomerang - futurystycznie wystylizowany mały autobus turystyczny. Długi na 8,55 m pojazd budowany jest na podwoziu Renault Midlum i napędzany silnikiem tego producenta. Jednostka osiąga moc 220 KM. Autobus może mieć do 31 miejsc pasażerskich.

Na stoisku firmy Polskie Autobusy (dystrybutor autobusów Autosan i Jelcz) prezentowano m.in. odświeżonego, turystycznego Autosana Ramzes (dł. 11,99 m). Pojazd, który przez jakiś czas budowany był na podwoziu i z silnikiem MAN-a, obecnie ponownie produkowany jest na polskim podwoziu. Jednostkę napędową MAN-a producent zastąpił silnikiem Renault.

Obok premierowy pokaz miał mały autobus turystyczny Autosan Wetlina zbudowany na podwoziu Mercedesa Vario 818D. Pojazd napędzany 177-konnym silnikiem Mercedesa ma 23 lub 26 miejsc pasażerskich. Poszycie nadwozia jest z blachy chromoniklowej.

Polskie Autobusy pokazały też produkcyjną wersję niewielkiego, niskopodłogowego autobusu miejskiego Jelcz Libero (dł. 8,55 m).

- W porównaniu z prototypową wersją z manualną skrzynią prezentowaną na ubiegłorocznym Transexpo produkcyjna ma bardziej estetyczną deskę rozdzielczą oraz automatyczną skrzynię biegów - wyliczał Andrzej Hejduk z Polskich Autobusów. Napędzany 180-konnym silnikiem Cumminsa pojazd może zabrać 60 pasażerów, w tym 16 na miejscach siedzących.

Gwiazdą ekspozycji MAN-a był najdłuższy autobus pokazany na Transexpo 2007 - mierzący 20,45 m, przegubowy, dwuczłonowy MAN Lion's City GXL mogący zabrać 201 pasażerów, w tym 49 na miejscach siedzących.

- Ten prototyp jest odpowiedzią MAN-a na ciągły wzrost natężenia ruchu w aglomeracjach miejskich oraz problemy z brakiem kierowców - usłyszeliśmy na stoisku. Czteroosiowy kolos MAN-a napędzany jest 350-konnym silnikiem MAN. Inną nowością spod znaku brunszwickiego lwa był turystyczny Lion's Star (dł. 12 m) w luksusowej wersji Supreme (49 lub 51 miejsc pasażerskich). Napędzany 440-konną jednostką MAN pojazd wyposażono m.in. w aeropakiet, ESP, inteligentny tempomat ACC, kontrolę toru jazdy LGS, klimatyzację, nawigację, radio z CD ze zmieniarką płyt, toaletę, kuchenkę z lodówką oraz kamerę cofania.

Evobus Polska przygotował aż cztery polskie premiery. Zaprezentowano najmniejszą wersję niskopodłogowego, miejskiego Mercedesa Citaro K (pojemność do 91 pasażerów), nowy międzymiastowy autobus Mercedes Intouro, trzyosiową wersję turystycznego Mercedesa Tourismo - L (pokazano największą odmianę dla 57 pasażerów) oraz najdłuższą (13 m) dwuosiową Setrę rodziny ComfortClass - model S416 GT-HD 2.

W branży autobusowej to nie Chińczycy, lecz Turcy próbują zalać Europę tanimi produktami korzystającymi z komponentów renomowanych wytwórców. Teraz zaczęli się promować w Polsce.

Na stoisku brytyjskiej firmy BMC Ltd, dystrybutora produkowanych w Turcji (obecnie tworzy polskie przedstawicielstwo) autobusów BMC sporym zainteresowaniem oglądających cieszył się wprowadzany aktualnie na nasz rynek niskopodłogowy autobus miejski BMC Procity 12 LF (dł. 11,9 m). Dysponujący 100 miejscami pasażerskimi (w tym 32 siedzące) pojazd napędzany jest silnikiem Cumminsa o mocy 250 KM. Chętnie oglądano też mały autobus turystyczny BMC Karisma (dł. 8,8 m, 35 miejsc pasażerskich) napędzany 225-konnym motorem.

Firma M&P Auto Cuby (zajmuje się budową i sprzedażą autobusów) z Gościcina koło Wejherowa w woj. pomorskim pokazała dwie tureckie nowości: autobus turystyczny Guleryuz GL9 (dł. 9,12 m, 35 miejsc)/GL9L (dł. 11 m, 43 miejsca) oraz międzymiastowy - GD 272S (dł. 12 m, 53 miejsca).

Turystyczne modele powstają na podwoziach MAN i napędzane są silnikami MAN-a o mocy 220/240 (GL9) lub 280 KM (GL9L). Międzymiastowy model GD 272S napędza silnik MAN-a o mocy 280 KM.

CMS Auto (wytwórca i dystrybutor autobusów) z Warszawy zaprezentowało tureckie autobusy marki Temsa. Najbardziej oblegany przez zwiedzających był turystyczny model Safari HD. Ma 12,2 lub 13 m długości, 51 lub 55 miejsc pasażerskich i napędzany jest 410-konnym silnikiem DAF-a.

- Targi Transexpo 2007 były udaną imprezą. Autobusy BMC podobają się klientom. Na naszym stoisku pojawiło się wielu przedstawicieli miejskich przedsiębiorstw komunikacyjnych. Ich zaufanie do tureckich pojazdów BMC zwiększa fakt wieloletniego funkcjonowania naszej firmy na wymagającym rynku brytyjskim. Znając oczekiwania najbardziej wymagających nabywców, oferujemy polskim klientom sprawdzone pojazdy po cenach o 30 proc. niższych niż renomowani wytwórcy. Mamy też ciekawe możliwości finansowania zakupu autobusów.