Targi. Relacja z Salonu Logistyki, Transportu i Spedycji Transporta
W Poznaniu odbyły się doroczne targi ITM (Innowacje-Technologie-Maszyny). Elementem czterodniowej imprezy (11-14 czerwca) był Salon Logistyki, Transportu i Spedycji Transporta, na który zwróciliśmy szczególną uwagę. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo promowało podczas Transporty sprężony gaz ziemny (CNG) jako źródło napędu samochodów użytkowych i autobusów. Pokazano dostawczego VW Caddy oraz autobus Jelcz Vecto 125 M. Tradycyjnie już podczas Transporty ofertę prezentują producenci i dystrybutorzy wózków widłowych. W tym roku było wśród nich wyjątkowo dużo nowości, w tym widlaki nieznanej na naszym rynku angielskiej marki Nexen. Jej wyłącznym przedstawicielem w Polsce została wrocławska firma Lift-Technika Plus, a gama obejmuje maszyny o udźwigu od 1.500 kg do 5.000 kg. Do napędu służą silniki dieslowskie i gazowe Nissana oraz Isuzu.
Do Poznania przyjechała rekordowa liczba prawie 1.300 wystawców. Pokazano sporo nowości i mówiono głównie o ambitnych planach branży.
Co dalej z CNG?
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo promowało podczas Transporty sprężony gaz ziemny (CNG) jako źródło napędu samochodów użytkowych i autobusów. Pokazano dostawczego VW Caddy oraz autobus Jelcz Vecto 125 M. Pojazdy kosztują przeciętnie ok. 15 proc. więcej od tradycyjnych i... na razie nie cieszą się w Polsce specjalnym powodzeniem. Andrzej Koźlecki, przedstawiciel Wielkopolskiej Spółki Gazownictwa: - W Niemczech dostępnych powszechnie stacji do tankowania CNG jest kilkaset, u nas zaledwie kilkanaście. Trudno jednak budować nowe, jeśli nie wiadomo, czy eksploatacja pojazdów napędzanych sprężonym gazem ziemnym będzie opłacalna. Wbrew zapowiedziom sprzed kilku lat, niebawem wprowadzona ma być akcyza.
Widlasty urodzaj
Tradycyjnie już podczas Transporty ofertę prezentują producenci i dystrybutorzy wózków widłowych. W tym roku było wśród nich wyjątkowo dużo nowości, w tym widlaki nieznanej na naszym rynku angielskiej marki Nexen. Jej wyłącznym przedstawicielem w Polsce została wrocławska firma Lift-Technika Plus, a gama obejmuje maszyny o udźwigu od 1.500 kg do 5.000 kg. Do napędu służą silniki dieslowskie i gazowe Nissana oraz Isuzu.
Veracitor 55 VX to nowość innej brytyjskiej, a dobrze znanej polskim użytkownikom marki Yale. Jak podkreśla Michał Okoń z firmy Wandalex, dystrybutora Yale, wózki o udźwigu od 4.000 kg do 5.550 kg, z silnikami dieslowskimi GM oraz Cumminsa to swoiste woły robocze, z dodatkowym systemem chłodzenia i specjalnymi filtrami pozwalającymi na pracę w warunkach dużego zapylenia.
Gamę nowych maszyn o napędzie elektrycznym reprezentował EPX 30 marki Clark. W zgodnej opinii przedstawicieli firm w sprzedaży wózków daje się już odczuć rezultaty hossy w budownictwie (liczba zamówień w tym roku jest większa od ubiegłorocznej o 25-40 proc.).
Jego wysokość Faraone
Obok widlaków były inne nowości. Uniwersalne zastosowanie ma rodzina włoskich platform podnośnikowych Faraone. Gianluca Marcattili z Faraone dostrzega wyraźny związek pomiędzy wzrostem inwestycji w Polsce a popytem na tego rodzaju podnośniki, co widać po rosnących wynikach sprzedaży w ostatnich miesiącach. - W Polsce potrzebne są podnośniki łatwe w obsłudze i proste do przemieszczania z jednego miejsca pracy na drugie - podkreślał nasz rozmówca. Na Transportę przywieziono PKS 880, ośmiosegmentowy podnośnik dźwigający na wysokość 7.900 mm. Samojezdne urządzenie ma pięć silników. Cztery z nich obsługują układ jazdy, piąty hydraulikę.
Wprost do ciężarówki
Sporym powodzeniem cieszyły się też urządzenia transportowe umożliwiające sprawny za- i rozładunek ciężarówek w przypadku, gdy magazyn nie posiada betonowej, stacjonarnej rampy, a także tam, gdzie posadzka magazynu i plac manewrowy znajdują się na tym samym poziomie. Służy do tego np. rampa DTY-10-T pokazana przez firmę Dyna Tech z Wólki Kosowskiej. Ma nośność 10.000 kg oraz pochylnię o długości 8.550 mm. Mechanizm podnoszony jest hydraulicznie.
Zmierzyć dokładnie
Sporą część oferty targowej stanowiły wysoko wyspecjalizowane urządzenia, w tym do projektowania pojazdów i kontroli podzespołów. Na polski rynek wchodzi m.in. niemiecka firma Thome, mająca w ofercie współrzędnościowe maszyny 3D, pozwalające dokonywać precyzyjnych pomiarów każdego elementu auta. Urządzenia tego rodzaju zyskają na znaczeniu, gdy w Polsce zacznie obowiązywać tzw. klauzula napraw, pozwalająca bez przeszkód produkować chronione dotąd prawem patentowym tzw. widoczne części pojazdów (na ukończeniu jest proces legislacyjny). Podobną rolę pełnią optyczne systemy skanowania przestrzennego Atos, niemieckiej firmy GOM.
Kolejne targi Innowacje-Technologie-Maszyny, oczywiście z Transportą, odbędą się w czerwcu 2008 r.
Zdaniem wystawcy - Włodzimierz Mańka, współwłaściciel firmy Elektroprogram, importer wózków Clark:
- Rynek wózków widłowych i podnośników w kraju bardzo się rozwinął, a czasy przysłowiowego łatania dziur minęły chyba bezpowrotnie. Dziś klienci poszukują takich maszyn, które spełniają ich oczekiwania w najdrobniejszych szczegółach. To wyzwanie dla producentów i dystrybutorów, którzy zdecydowanie ostatnio powiększyli zakres tonażowy oraz asortyment produktów. Praktycznie każda maszyna jest już produkowana na miarę.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies.
Obsługę plików cookies można zmienić w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Nie pokazuj więcej
