Łączna kwota wsparcia nie może przekroczyć 400 tys. zł dla pojazdów kategorii N2 lub 750 tys. zł dla kategorii N3 (na zdjęciu: MAN eTGM) Fot. MAN
Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) zaakceptował program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dotyczący wsparcia zakupu zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych. Na dotacje zostaną przeznaczone łącznie 2 miliardy złotych, czyli o miliard więcej niż pierwotnie zakładano. Jest to długo wyczekiwana decyzja, która wpłynie na tempo rozwoju sektora transportu, przyczyniając się do wzrostu konkurencji elektrycznych pojazdów ciężkich.
Zatwierdzenie programu „Wsparcie zakupu lub leasingu pojazdów zeroemisyjnych kategorii N2 i N3” to ważny krok w transformacji sektora transportu ciężkiego, na który branża TSL długo czekała. Dzięki programowi przedsiębiorcy z sektora transportu będą mogli zmodernizować swoje floty, co przyczyni się do wzrostu ich konkurencyjności na europejskim rynku.
Jakie dofinansowanie?
– Zasady zatwierdzonego przez EBI programu pozostały bez zmian – wyjaśnia Piotr Ziółkowski, koordynator Komitetu PSNM ds. Logistyki i Transportu. –Wysokość subsydiów wciąż zależy od wielkości firmy i rodzaju pojazdu objętego wsparciem. W przypadku zakupu dofinansowanie może wynosić maksymalnie: 30% kosztów kwalifikowanych dla dużych przedsiębiorstw, 50% dla średnich i 60% dla małych. Łączna kwota wsparcia nie może jednak przekroczyć 400 tys. zł dla pojazdów kategorii N2 lub 750 tys. zł dla kategorii N3. W przypadku wyboru leasingu, dotacja nie może być wyższa niż wysokość wstępnej opłaty leasingowej.
Wsparcie także dla infrastruktury
Oprócz wsparcia na zakup elektrycznych pojazdów ciężarowych, w niedługim czasie powinny zostać uruchomione dwa inne kluczowe programy wsparcia, które uzyskały już akceptację Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Obejmują one budowę i rozbudowę sieci elektroenergetycznych dla ogólnodostępnych stacji ładowania dużej mocy oraz rozwój publicznych stacji ładowania dla ciężkiego transportu. Łączny budżet tych inicjatyw wynosi 6 miliardów złotych, a ich beneficjentami będą m.in. operatorzy stacji ładowania.
– Program budowy i rozbudowy ogólnodostępnych stacji ładowania dla ciężkiego transportu, uzyskał pozytywną rekomendację Europejskiego Banku Inwestycyjnego już w marcu 2024 roku – mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSNM. – Mimo to prognozujemy, że jego uruchomienie nastąpi dopiero w pierwszej połowie 2025 r. Opóźnienia te mogą być wyzwaniem dla branży, liczymy jednak, że zintensyfikowane działania w najbliższych miesiącach pozwolą na ich szybkie wdrożenie. Zgodnie z założeniami projektu co najmniej 80% środków z budżetu wynoszącego 2 mld zł przeznaczone zostanie na dotacje dla ładowarek zlokalizowanych wzdłuż sieci TEN-T, a pozostałe 20% na stacje ładowania w centrach logistycznych oraz terminalach intermodalnych. Program ma być realizowany do 2029 r., a finansowanie przyznawane będzie w ramach konkursów, gdzie do oceny złożonych wniosków uwzględnione zostaną takie kryteria jak efektywność dofinansowania, termin realizacji oraz efektywność rzeczowa.
Europejski Bank Inwestycyjny zatwierdził również program „Budowa/rozbudowa sieci elektroenergetycznych na potrzeby ogólnodostępnych stacji ładowania dużej mocy”, który jest skierowany do operatorów sieci dystrybucyjnych. Jego celem jest rozwój infrastruktury energetycznej wspierającej tworzenie publicznych stacji ładowania zlokalizowanych wzdłuż głównych tras TEN-T, w centrach logistycznych, bazach operacyjnych oraz terminalach intermodalnych. Budżet programu także wynosi 2 miliardy złotych.
– Polska, mimo swojej wiodącej pozycji w transporcie ciężkim, nadal nie rozpoczęła z odpowiednim tempem transformacji ciężarowej floty na zeroemisyjną, co w najbliższych latach może przełożyć się w skrajnym przypadku do wykluczenia transportowego – dodaje Piotr Ziółkowski. – Obecnie na polskich drogach jeździ jedynie około 100 elektrycznych pojazdów ciężarowych (eHDV). Wdrożenie wyczekiwanych programów wsparcia stanowić będzie istotny krok w stronę utrzymania status quo w sektorze. Te inicjatywy, dzięki swojemu kompleksowemu charakterowi, dają nadzieję na szybki rozwój rynku i zwiększenie zainteresowania elektryfikacją wśród firm transportowych w Polsce.
Sektor TSL w Polsce odpowiada za generowanie 6-7% PKB zrzeszając 125 tys. firm, zatrudniających około 750 tys. osób. Biorąc pod uwagę przełomowe zmiany zachodzące w tym obszarze w Unii Europejskiej, rozwój elektromobilności stanowi czynnik niezbędny do ochrony konkurencyjności i innowacyjności polskiego rynku. Przesądzają o tym zarówno cele strategiczne UE, kolejne propozycje zaostrzenia norm emisji dla pojazdów ciężkich, jak też dążenie wielu przedsiębiorstw do dekarbonizacji łańcuchów dostaw, które obejmie również etap transportu towarów. Z tego względu konieczne jest wsparcie rozwoju polskiego sektora TSL w transformacji napędowej oraz dążenie do umocnienie polskiej pozycji na arenie europejskiej w transporcie ciężkim. (red)
Źródło: PSNM