Wiadomości z rynku

piątek
1 listopada 2024

W kierunku robotyzacji

Trendy w rozwoju logistyki magazynowej
24 stycznia 2024

Polska jest krajem atrakcyjnym dla inwestorów z branży logistycznej – na zdjęciu Centrum Logistyczne Amazon w Świebodzinie Fot. Amazon

 
Sektor logistyczno-magazynowy w Polsce ma przed sobą perspektywę intensywnego rozwoju. Lokowanie zakładów produkcyjnych bliżej rynków zbytu, odwrót od globalizacji są szansą dla polskiej gospodarki. Rozwinięte zaplecze logistyczne jest atutem Polski w przyciąganiu inwestorów.
W latach 2020-2022 wartość zagranicznych inwestycji wzrosła w Polsce o 14,3 mld dol., podczas gdy w Rumunii o 7,8 mld., na Słowacji o 5,3 mld, na Węgrzech o 1,5 mld i w Czechach o 0,4 mld dol.
Liczba tzw. bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w Polsce wzrosła o 23% do 237 w 2022 r. Zarazem w Europie nastąpiła stagnacja – liczba BIZ wzrosła o 1% w 2022 r.
Zachętą dla inwestorów jest rozwinięty sektor logistyczny. Polska należy do najbardziej rozwiniętych krajów w Europie w zakresie dostępności wysokiej klasy magazynów oraz w transporcie drogowym. Wyniki notowane w sektorze nieruchomości magazynowych z roku na rok są coraz lepsze, a modernizacja łańcuchów dostaw, poprawa jakości dostępu do infrastruktury oraz konsumpcja wymusza na deweloperach inwestycje w nowe budynki. Wysoki popyt na rynku logistycznym w Polsce wynika z kilku czynników, wśród których można wyróżnić dynamikę wzrostu gospodarczego, globalny handel, wzrost konsumpcji i sprzedaży detalicznej, a także rozwój infrastruktury drogowej, dostępność gruntów pod inwestycje deweloperskie i postępującą rekonfigurację łańcucha dostaw. W dużym stopniu do wzrostu popytu na rynku powierzchni magazynowych przyczynia się branża e-commerce - konsumenci coraz częściej robią zakupy przez internet. W kontekście budowy nowych inwestycji magazynowych, Polska jest krajem atrakcyjnym głównie ze względów lokalizacyjnych - dostęp do infrastruktury drogowej oraz dużych ośrodków przemysłowych, a także niskie stawki czynszowe i stopy procentowe, w porównaniu do krajów Europy Zachodniej.

Roboty sposobem na braki kadrowe

Znalezienie wykwalifikowanych pracowników w magazynowaniu i transporcie jest coraz trudniejsze. W tej sytuacji przedsiębiorcy coraz chętniej sięgają po różnego rodzaju roboty i narzędzia automatyzacji procesów. Trudności w obsadzaniu miejsc pracy nowymi pracownikami zgłasza ponad 80% polskich pracodawców, a pracownicy obszaru logistyki należą do najbardziej pożądanych specjalistów. Nic więc dziwnego, że coraz większym zainteresowaniem cieszą się rozwiązania, które pozwalają zwiększać produktywność i podnosić liczbę zadań możliwych do wykonania przez jedną osobę. Wszystko wskazuje na to, że skutecznym sposobem na zwiększanie produktywności jest i będzie wdrażanie rozwiązań z obszaru Przemysłu 4.0. Szacuje się na przykład, że roboty logistyczne wdrożone na dużą skalę w centrach fulfilment Amazona pozwoliły zmniejszyć koszty operacyjne o ponad 20 proc. Kooperacyjny przenośnikowo-ludzko-robotyczny system transportu i kompletacji wdrożony w Siemens zwiększył przepustowość magazynu małych części 2,5-krotnie i pozwolił na znaczną poprawę gęstości składowania. Eksperci zwracają uwagę, że wśród produktów automatyzacyjnych nie istnieje rozwiązanie idealne. Specyfika procesów transportowych konkretnego zakładu ma ogromne znaczenie dla kryteriów doboru urządzeń i usług.
– Zastosowania oparte na seryjnie produkowanych wózkach widłowych wzbogaconych o systemy samodzielnej jazdy i nawigacji sprawdzają się w automatyzacji istniejących procesów bez wymiany infrastruktury – powiedział Noë van Bergen, head of automated solutions STILL GmbH. – Charakteryzują się też dobrym ROI. Szacuje się, że w zakładach produkcyjnych wypracowanie zwrotu z tego typu inwestycji trwa zazwyczaj krócej niż trzy lata.
Jako niskokosztowe rozwiązanie dla produkcji i centrów przeładunku polecane są przejezdne robociki AGV. Są tańsze niż wózki widłowe, ze względu na niewielkie rozmiary są w stanie dotrzeć w każde miejsce i sprawdzają się w trybie pracy just-in-time.
– „Żółwiki” są tak małe, że mieszczą się pod nośnikami ładunku, a dzięki zintegrowanemu mechanizmowi podnoszącemu mogą przenosić ładunki do 1,5 tony. Dzięki dobrej zwrotności są w stanie dojechać w każdy kąt zakładu – powiedział Florian Kratzer, international key account manager STILL ds. rozwiązań zautomatyzowanych. Do zakładów charakteryzujących się dużą intensywnością transportu wewnętrznego polecane są natomiast zautomatyzowane ciągniki elektryczne. Trzy dobrze zaprogramowane automatyczne zestawy transportowe są w stanie obsłużyć mniej więcej taką samą ilość materiału, jak 15 tradycyjnych pojazdów. Choć inwestycja w automatyczne ciągniki elektryczne wraz z samodzielnymi stacjami przeładunkowymi jest stosunkowo duża, rozwiązanie pozwala ograniczyć natężenie ruchu w zakładzie. Przy wsparciu ekspertów można dopasować rozwiązanie automatyzacyjne do konkretnych potrzeb i zwiększać produktywność pracowników i inne KPI tam, gdzie ma to największe znaczenie.

Łatwe zarządzanie flotą

Jak wskazują przedstawiciele STILL, cyfrowa transformacja zapewnia wiele korzyści dla intralogistyki. Obejmują one nowe modele biznesowe, przełomowe produkty i usługi, elastycznie zautomatyzowane procesy i złożone systemy sieciowe. Przykładem może być STILL neXXt - centralny, cyfrowy ekosystem. Mówiąc metaforycznie, jest to ogólny klucz do wszystkich rozwiązań produktowych, usług i funkcji kontrolnych w intralogistyce. Cyfrowe zarządzanie flotą wózków pozwala na monitorowanie, analizę i optymalizację całej floty w czasie rzeczywistym. Oferuje ono centralny przegląd wszystkich istotnych danych o pojeździe - zawsze, wszędzie i na dowolnym urządzeniu. Terminy serwisów kontrolnych, przegląd czasów pracy: wszystkie ważne informacje są dostępne po naciśnięciu przycisku za pomocą odpowiednich narzędzi programowych i mogą być szybko uchwycone dzięki wizualnej obróbce. W ten sposób cyfrowe zarządzanie flotą ułatwia podejmowanie właściwych decyzji.
Systemy wspomagające rejestrują odpowiednie dane o pojeździe za pomocą różnych czujników. Z jednej strony dostarczają one operatorowi użytecznych informacji na tej podstawie, a z drugiej strony kontrolują i rozszerzają funkcjonalność wózków przemysłowych. Dzięki temu praca jest łatwiejsza, wydajniejsza i bezpieczniejsza, co czyni je ważnym kluczem do sprawnego transportu i bezpiecznych procesów.
Systemy wspomagające automatycznie regulują prędkość obrotową wózków, zatrzymują drgania masztu, monitorują wysokość podnoszenia w zależności od podniesionego ładunku lub kompensują nierówności podłoża poprzez dynamiczną regulację podwozia w milisekundach.

Innowacje w logistyce magazynowej

Jednym z głównych źródeł rozmaitych zakłóceń w klasycznych magazynach jest czynnik ludzki. Po pierwsze brakuje rąk do pracy, po drugie błędy człowieka przejawiają się np. w nieprawidłowym umieszczaniu jednostek w regałach i kompletacji. Pracownicy są też zagrożeniem dla samych siebie – ignorowanie przestrzegania zasad bezpieczeństwa czy błędne decyzje prowadzą do zdarzeń groźnych dla zdrowia ludzi, a niekiedy nawet do śmierci. Wiele wskazuje na to, że przedsiębiorcy w sytuacji rosnących kosztów utrzymania pracowników, niewielkiej produktywności, licznych wad związanych z czynnikiem ludzkim, a także braku chętnych do pracy, będą dążyć do coraz większej automatyzacji w magazynach. Już dziś można zaobserwować wdrażanie innowacyjnych rozwiązań opartych na zaawansowanych systemach automatyki i robotyki.
Faza kompletacji to jeden z elementów procesu magazynowego, który polega na pobraniu zapasów ze strefy składowania i utworzeniu zbioru zapasów według specyfikacji dla danego odbiorcy. Proces ten jest pracochłonny i czasochłonny – szacuje się, że stanowi ponad 50% kosztów operacji magazynowych. Aby przyspieszyć realizację czynności w magazynie m.in. optymalizuje się wyznaczanie trasy, aby uniknąć kilkakrotnego odwiedzania tej samej alejki czy cofania się. Oprócz oszczędności czasu i wynikającej z tego możliwości oddelegowania pracownika do innych czynności, innowacje w zakresie organizacji pozwalają na zredukowanie kosztów eksploatacji wózków widłowych.
Ciekawym pojęciem w zakresie kompletacji zamówień jest multipicking, który polega na zbieraniu kilku zamówień przez jednego pracownika w tym samym czasie. Jednoczesne zbieranie wielu zleceń pozwala zaoszczędzić czas i zwiększyć wydajność pracy magazyniera, co z kolei przekłada się na sprawniejsze funkcjonowanie całego procesu logistycznego w magazynie. Bez zmiany składu osobowego czy dostępnej powierzchni można wydawać więcej zamówień w określonym czasie. Multipicking zmniejsza także ryzyko błędów podczas kompletacji, co nierzadko ma miejsce w tradycyjnym modelu (pojedynczej, jednorazowej kompletacji).

Automatyczne magazyny wysokiego składowania

Jak wskazuje inż. Marianna Leśniewicz, absolwentka Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska Politechniki Poznańskiej, w automatycznych magazynach wysokiego składowania popularność zyskuje system WMS (Warehouse Management System), który umożliwia zautomatyzowanie prac magazynowych. Jest to narzędzie wykorzystywane do kontroli, koordynacji i optymalizacji wszelkich czynności wykonywanych na terenie obiektu magazynowego. Wśród przykładowych funkcji systemu WMS można wymienić takie działania, jak zarządzanie przyjęciami, kontrola stanu magazynowego, lokalizacja jednostek, kontrola wydania. Odpowiednie wyposażenie daje możliwość całkowitej automatyzacji czynności i pracy przez 24 godziny na dobę. Zgodnie z założeniem takie obiekty mają funkcjonować bez nadzoru człowieka.
Kluczowym urządzeniem dźwigowym w automatycznych magazynach wysokiego składowania są układnice regałowe, wykorzystywane do transportu i układania towarów na regałach. W zależności od wysokości składowania maszyny te mogą osiągać nawet do 45 metrów wysokości. Jednocześnie wymagają o wiele większej przestrzeni roboczej w porównaniu do wózków widłowych. Wystarczająca szerokość przestrzeni międzyregałowej wynosi mniej więcej tyle, ile szerokość palety EURO z uwzględnieniem zapasu bezpieczeństwa (ok. 1,5 m).
Wózek unoszący (tzw. wodzak) przemieszcza się w takim systemie po specjalnej konstrukcji nośnej układnicy, którą stanowi rama lub słup przejezdny. Wodzaki wyposażone są też w przyssawki próżniowe, chwytaki i czujniki do lokalizacji platformy, w celu precyzyjnego ustawienia w stosunku do pobieranej jednostki magazynowej. Układnice poruszają się wzdłuż korytarzy regałowych, zwykle na parze szyn. Mogą obsługiwać jeden lub więcej korytarzy, w zależności od typu magazynu. Ich prędkość przesuwu to ok 4 m/s w poziomie i 1,5 m/s w pionie, a ładowność wynosi do 4 ton. Sterowanie najczęściej realizowane jest w trybie automatycznym z poziomu WMS.
Inwestycja w automatyczne magazyny wysokiego składowania może przynieść wiele korzyści dla przedsiębiorstwa, zarówno pod względem finansowym, w zakresie bezpieczeństwa i nie tylko. Wśród najważniejszych zalet takiego rozwiązania można wskazać m.in. zwiększenie wydajności operacji logistycznych, maksymalne wykorzystanie dostępnej przestrzeni, eliminację błędów na etapie kompletacji i wydawania, obniżenie kosztów stałych, stosunkowo szybki zwrot kosztów inwestycji, zmniejszenie liczby pracowników magazynowych, uzyskanie wysokich wskaźników efektywności magazynu, krótszy czas wysyłki towaru do klienta.

***
Warto pomyśleć o robotach logistycznych, tym bardziej że takie inwestycje są wspierane w ramach programu podatkowych ulg. W latach 2022-2027 możliwe jest odliczenie od podatku nawet 50 proc. kosztów robotyzacji. Dzięki uldze, podatnicy prowadzący produkcyjną działalność gospodarczą, mają prawo do odliczenia od podstawy opodatkowania kosztów robotów przemysłowych i oprogramowania, które już wcześniej zostały zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. (red)

Wózki samojezdne STILL AGV to już dziś konkretne rozwiązanie w ramach automatyzacji magazynów Fot. STILL

Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.